Forum Pod Niebieską Gwiazdą Strona Główna

Pod Niebieską Gwiazdą
Forum.. o wszystkim i o niczym.. Czyli.. Róbta co chceta, ale w granicach zdrowego rozsądku.
 

Wojna.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod Niebieską Gwiazdą Strona Główna -> Na poważnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NorelQa
Wirująca Galaktyka



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z jajka niespodzianki

PostWysłany: Śro 1:32, 07 Mar 2007    Temat postu:

zgodze sie z yasiem ze wojna to raczej nie jest dobry wybor aby zmniejszyc ilosc ludkow na naszym globie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siepacz
Wkręcony



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KNZ

PostWysłany: Śro 16:10, 07 Mar 2007    Temat postu:

Na odp nie liczylem szczerze mowiac Wink


Yasiu napisał:
BTW co do Siepacza, to tyczy sie to samo co napisalem o braku zwiazku z tematem.

a czy ja Ci zarzucilem pisanie nie na temat?? (bo chyba o to Ci chodzi)

A Twojego wczesniejszego posta odczytalem jaka lekka drwine ze sposobu walki irakijczykow (z racji tego "uogolnienia" o kalachach) i pogarde dla amerykanow


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistique
Wirująca Galaktyka



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź-Górna

PostWysłany: Śro 19:24, 07 Mar 2007    Temat postu:

Qrde.. nie kłócić się! To nie jest wątek na takie sprawy. Poza tym.. wydaje mi się, że tamat "Wojna" łączy się ściśle z historią, więc podawanie przykładów nie nazwałabym odbieganiem od tematu.

Dziękuję.

A ogolnie mam do Was pytanko.. Co sądzicie o Białorusi i jej stosunkach z Polską? Popieracie zdanie, że gdyby nie NATO już dawno by nam się od nich oberwało?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siepacz
Wkręcony



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KNZ

PostWysłany: Śro 22:57, 07 Mar 2007    Temat postu:


Mistique napisał:

A ogolnie mam do Was pytanko.. Co sądzicie o Białorusi i jej stosunkach z Polską? Popieracie zdanie, że gdyby nie NATO już dawno by nam się od nich oberwało?


Zupelnie sie z tym nie zgadzam, bo naruszanie pokoju w Europie jest sprawa niezwykle ryzykowa i powiazana z olbrzymimi konsekwencjami...
swoja droga przygotowania do ataku zostalyby szybko zauwazone i podniesionoby larum na swiecie ze Bialorus cos kombinuje
a nawet gdyby Bialorus na nas napadla to powtorzylaby sie sytuacja z Kuwejtu, czyli ONZ by pomoglo (mimo calej niedoleznosci) i sily miedzynarodowe by nam pomogly udupic Bialoruski rzad razem z tym calym Łukaszenka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistique
Wirująca Galaktyka



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź-Górna

PostWysłany: Czw 0:39, 08 Mar 2007    Temat postu:

Siły międzynarodowe? Hmm.. kolejna dziwna wojna? Jak ta, gdy to niby Francja i bodajże Anglia pomagały Polsce, gdy napadli nas Niemcy podczas II woj. św.? Dobra.. moze troche odbiegłam od tematu.. ale chce go trochę nakręcić. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yasiu
Maniak z błyskiem w oku



Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ódź czy jakoś tak

PostWysłany: Czw 2:44, 08 Mar 2007    Temat postu:


Siepacz napisał:

Yasiu napisał:
a ty chyba wojnami napoleonskimi. cos mi sie wydaje , ze nie bardzo wiesz jak wygladala wojna w iraku. amerykanie wieksze miasta bombardowali przez kilka dni , a potem tylko dobijali niedobitkow. ataki irakijdzykow glownie polegaly na podlozeniu miny, wytrzeleniu serii z kalacha i odpaleniu rakiety zza rogu. gdyby amerykanie weszli piechota do jakiegos irakijskiego miasta bez uprzedniego zbombardowania to juz by stamtad nie wyszli...

smiech smiech smiech smiech
wybacz ale ciekawe co Ty (kimkolwiek jestes) bys zrobil na miejscu irakijczykow. Pewnie poszelbys z kalachem na abramsa albo bradleya (powodzenia swoja droga).
Co do dobijania niedobitkow- w iraku nie stosowano nalotow dywanowych zeby zostaly juz tylko niedobitki; po bombardowaniu konkretnych celow zostaje z miasta troszku wiecej niz gruzy i walesajace sie po okolicy niedobitki.
i pytanie Yasiu: CZY JEŚLI BYŁBYŚ DOWÓDCĄ TO POSŁAŁBYŚ LUDZI DO WROGIEGO MIASTA W KTÓRYM OD GROMA LUDZI MA BROŃ??
Kiedys widzialem szacunki z ktorych wynikalo ze na 1 zolnierza broniacego pozycji umocnionych przypada 3 atakujacych by atak mogl odniesc sukces, a w miesccie na 1 broniacego przypada juz 5!! atakujacych

I calkowicie zgadzam sie z Rainem



W zadnym wypadku moj post nie mial na celu osmieszania ktorejkolwiek ze stron konfliktu, podwazania taktyki, uzbrojenia czy czego sie tam jeszcze razem z rainem doczepiliscie.
Chodzilo mi raczej o sprostowanie, ze w Iraku wojna glownie toczyla sie na dystans , zdecydowanie mniej bylo sytuacji walki w zwarciu gdzie bezposrednio widzialo sie przeciwnika.
Podsumowujac , moje posty odnosily sie do wypowiedzi Morgany , gdzie wpominala o bronieniu sie podczas wojny. A moj stosunek do tego byl taki, ze "wspolczesne" wojny odbywaja sie na nieco innych zasadach i ciezko jets mowic o bronieniu sie kiedy zycie wrogich zolnierzy zalezy od nacisniecia guzika , a nie od ratowania wlasnej skory podczas regularnej bitwy.
To jest moje zdanie i zapewne rain sie z nim nie zgodzi i wymysli jakis ciekawy wedlug niego tekst...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rain
Uzależniony



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poland-Lodz

PostWysłany: Czw 12:42, 08 Mar 2007    Temat postu:


Cytat:
Chodzilo mi raczej o sprostowanie, ze w Iraku wojna glownie toczyla sie na dystans , zdecydowanie mniej bylo sytuacji walki w zwarciu gdzie bezposrednio widzialo sie przeciwnika.

Ahahahahhaa no nie moge z Ciebie hahaha.
Czlowieku piszesz o czyms o czym nie masz pojecia Smile
Iraq to jak juz mowilem drugi vietnam dla amerykancow.
Wiekszosc iraqu jest zaminowana a na co 2 budynku siedzi jakis "terrorysta". Amerykanie bombardowali 3mc aby zmiekczyc obrone i umozliwic wejscie piechocie. Podczas kazdej WOJNY jest to standardowe posuniecie..ale widze Ty nadal tego nie trybisz synek co? Smile A walke bezposrednia masz dzien w dzien i w nocy takze! Nie ma czegos takiego ze sraja sie rakietami na 30km raz jedni raz drudzy...ehhh jak do jakiegos ulomnego.

Cytat:
Podsumowujac , moje posty odnosily sie do wypowiedzi Morgany , gdzie wpominala o bronieniu sie podczas wojny.

A moje posty do Twoich bzdet Smile

Cytat:
A moj stosunek do tego byl taki, ze "wspolczesne" wojny odbywaja sie na nieco innych zasadach i ciezko jets mowic o bronieniu sie kiedy zycie wrogich zolnierzy zalezy od nacisniecia guzika , a nie od ratowania wlasnej skory podczas regularnej bitwy.

Za duzo sie nagrales w Battle Field Smile A gra to nie zycie Razz I za duzo filmow o bombach Very Happy

Cytat:
To jest moje zdanie i zapewne rain sie z nim nie zgodzi i wymysli jakis ciekawy wedlug niego tekst...

Caly czas przytaczam fakty i mam gleboko gdzies twoje zaklamane wypociny i teorie fantasy synek Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siepacz
Wkręcony



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KNZ

PostWysłany: Czw 17:04, 08 Mar 2007    Temat postu:


Mistique napisał:
Siły międzynarodowe? Hmm.. kolejna dziwna wojna? Jak ta, gdy to niby Francja i bodajże Anglia pomagały Polsce, gdy napadli nas Niemcy podczas II woj. św.? Dobra.. moze troche odbiegłam od tematu.. ale chce go trochę nakręcić. Wink


Myslalem o powtorce z Kuwejtu z 1991 r kiedy Irak podbil Kuwejt i o serii reakcji ONZ czyli m.in tej ponizej
29 listopada
Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła rezolucję nr 678 zezwalającą na użycie siły w celu usunięcia wojsk irackich z Kuwejtu. Jednocześnie wystosowała do władz irackich ultimatum żądające wycofania wojsk z Kuwejtu do 15 stycznia 1991.

Mysle ze w tym przypadku reakcja bylaby podobna ale szybsza mimo calej ONZ-etowskiej biurokracji i czesciowej degeneracji tego ustrojstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brat_Kwiat
Gwiazdor



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 0:33, 14 Mar 2007    Temat postu:

Dla mnie wojna super sprawa.... mogli by cos odpalic zeby wywalilo 3/4 swiata i bylby spokoj wtedy:PRazz

wojna jest ogolnie bezsensem, bo z jakiego powodu zaczyna sie wojne? wiecej ziemi potrzeba?? surowcow?? hmm.... dla mnie wazne jest zeby miec co jest i gdzie zyc.... a po co mi jakas wojna?

obrona kraju... badz juz lepiej, wlasnego domu! Moze i to wojna ale nie mozna rozwazac tego w kategoriach mniejszego zla, tutaj nie ma wogole zla!! bronisz wlasnego zycia, zycia wlasnej rodziny, swojego domu, swojego miejsca na swiecie! masz prawo zabijac, masz prawo sie bronic.... i tutaj nie ma zla z Twojej strony....

Utarlo sie ze mamy panstwa, mamy podzialy, sztuczne i bezsensowne.... i dlatego sa wojny, bo cale panstwo idzie sie o cos bic z innym.... pozostaje tylko nadzieja ze kiedys ludzie przestana zyc glupota lemingow i kazdy pojdzie we wlasna strone szukajac tego co jest jemu do zycia potrzebne, oleje sztuczne podzialy, wielkie szczytne idee wladcow i masowa religie nienawisci.... Smile

krotko Razz

wojna jest bezsensem, a obrona wlasnego zycia koniecznoscia (a co mnie obchodzi wojna, przyszedl koles w zielonym mundurze z karabinem, zabilem. W niebieskim z karabinem tez zabilem... Razz ) Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rain
Uzależniony



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poland-Lodz

PostWysłany: Śro 14:56, 14 Mar 2007    Temat postu:


Brat_Kwiat napisał:
wojna jest bezsensem, a obrona wlasnego zycia koniecznoscia (a co mnie obchodzi wojna, przyszedl koles w zielonym mundurze z karabinem, zabilem. W niebieskim z karabinem tez zabilem... Razz ) Smile

A to sie zmienia w wojne.
Dolaczaja inne panstwa -jedne chca pomoc obroncy a inne agresorowi.(np Vietnam gdzei wpierw francja walczyla przeciw japonczykom a pozniej amerykanie dolaczyli)
Granica miedzy samoobrona a walka takze jest krucha Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brat_Kwiat
Gwiazdor



Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 20:30, 14 Mar 2007    Temat postu:

bo ludzie patrza przez pryzmat panstwa, samoobrona oznacza ze ja jako jednostka sie bronie a nie anglia jako panstwo broni innego panstwa np. bo to wtedy jest juz wojna:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod Niebieską Gwiazdą Strona Główna -> Na poważnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxBlue v1.0 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin