Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Sob 12:42, 20 Sie 2016    Temat postu:

hej
Mistique
PostWysłany: Czw 23:43, 22 Lut 2007    Temat postu:

Hmm.. Siepacz.. o historii Walentego napisdane jest w pierwszym poście Razz Czytaj uważnie Razz
Siepacz
PostWysłany: Czw 22:38, 22 Lut 2007    Temat postu:

w takim razie tych co chlaja dzien w dzien i tych co z natury sa wybuchowi tez bo moga byc niepoczytalni..
NorelQa
PostWysłany: Czw 22:37, 22 Lut 2007    Temat postu:

powinno sie zaliczac jesli ktos ma slabe nerwy i cierpi na nerwice to wkoncu moze dostac jakiegos rozdwojenia jazni lub innej psychicznej przypadlosci
Siepacz
PostWysłany: Czw 22:34, 22 Lut 2007    Temat postu:

to zmienia postac rzeczy, acz nie bardzo rozumiem czemu zalicza sie ich do chorych psychicznie
NorelQa
PostWysłany: Czw 22:33, 22 Lut 2007    Temat postu:

ludzi ktorzy cierpia na choroby nerwowe mozna zaliczyc do chorych psychicznie
Siepacz
PostWysłany: Czw 22:29, 22 Lut 2007    Temat postu:

no patrz a moja katechetka mowila ze chorcyh psychicznie....ach ta katechetka........
Morgana Le' Fay
PostWysłany: Czw 21:02, 22 Lut 2007    Temat postu:

Siepacz, tak dokładnie to jest w Polsce patronem chorych na padaczkę i podagrę xD

"Św. Walenty jest patronem chorych na epilepsję, choroby nerwowe oraz zakochanych. Według legendy jako pierwszy pobłogosławił miłość i związek pogańskiego legionisty z chrześcijanką. Był biskupem Terni pod Rzymem za panowania Klaudiusza II Gota, w czasach prześladowań chrześcijan. Walenty miał uzdrowić córkę jednego ze sług cesarskich i doprowadzić do nawrócenia całej rodziny. Wówczas władca skazał go na śmierć - był to 14 lutego 273 r." ze strony info.wiara.pl Very Happy
Siepacz
PostWysłany: Czw 20:37, 22 Lut 2007    Temat postu:

ale walnety jest patronem chorych psychicznie..... czy cos takiego..
Mistique
PostWysłany: Czw 16:41, 15 Lut 2007    Temat postu:


Alban87 napisał:
ja niestety walentynki spedzilem w pracy:(ale chcialbym by moje kochanie czulo codzinnie taka atmosfere (...) by codzien czulo ze ktos je bardzo kocha


Ufff... a już myślałam, że chodziło o atmosfere pracy Razz
NorelQa
PostWysłany: Czw 1:58, 15 Lut 2007    Temat postu:

wlasnie nieraz jest to trudno wykonac zeby nasz partner zyciowy czul codziennie taka atmosferke :/ wiadomo zycie stawia klody pod nogami... ale trzeba dawac jakos rade Smile
Alban87
PostWysłany: Czw 1:51, 15 Lut 2007    Temat postu:

ja niestety walentynki spedzilem w pracy:(ale chcialbym by moje kochanie czulo codzinnie taka atmosfere walentynek...by codzien czulo ze ktos je bardzo kocha...
NorelQa
PostWysłany: Czw 0:55, 15 Lut 2007    Temat postu:

ty wlasnie przeciez o tym napisalam Razz tylko ze jakby tak innymi slowami Razz smiech
Bajaderka
PostWysłany: Śro 23:00, 14 Lut 2007    Temat postu:

Ja uważam, że to bardzo komercyjne święto. Uczucia trzeba okazywać na codzień a nie raz do roku 14 lutego. Poza tym osobom samotnym może być przykro gdy widzą te nagłe wybuchy uczucia wśród innych. W ten dzień tak widoczne i troche jak dla mnie na pokaz. No, ale cóż takie czasy... Wielu pewnie się ze mną nie zgodzi...
Mistique
PostWysłany: Śro 16:31, 14 Lut 2007    Temat postu:

Hmm.. zgodzę się Smile Jak dla mnie pomysł święta dobry.. ale wykonanie zbyt komercyjne;P

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group